Jest to zdjęcie wielkości paznokcia, które udało się ocalić 14-letniej wówczas Zahavie Bromberg uwięzionej w obozie w Oświęcimiu. Dziewczynka zdołała ukryć fotografię w czasie dwóch selekcji doktora Mengele. Za pierwszym razem przykleiła zdjęcie do podniebienia. Za drugim – plastrem przytwierdziła je do stopy. Fotografia przedstawia jej matkę, Deborę Goldstein-Rosen, zastrzeloną wraz z ojcem i rodzeństwem Zahavy podczas likwidacji obozu w Płaszowie.
Gromadzeniem zdjęć i pamiątek po polskich Żydach zajmuje się Fundacja Shalom. W 1996 w Zachęcie pokazano wystawę “I ciągle widzę ich twarze. Fotografia Żydów polskich”.
Fotografie i opowieści gromadzone są też na stronie internetowej “Kadysz dla nieobecnych” www.kadysz.pl, gdzie znalazłam ten oto portret.
I przetrwała. Niesamowite.
OdpowiedzUsuń